no trzeba jeszcze trochę popracować, może nawróci się któryś:)

A jak trudno się przyznać, że bardziej smakuje nam trzaskowianka ...

Rafałek będzie pilnował. Chyba tych palet którymi uświetnił Warszawę. Teraz wpadło mi do głowy , że lansuje go pewnie paleciarskie lobby.

Szwajcarię pamiętam z końcówki lat 70-tych. U nas komuchy tam "wolność i swoboda' po 2 miesiącach wybrałem komuchów.

Ma Pan/Pani rację. Ręce opadają jak się czyta to co valser pisze, a mógłby chociaż przeczytać ważny wpis Gospodarza z poniedziałku po I turze (Kto spalił Jolantę Brzeską czyli skąd ta wrażliwość?), gdzie wyłożono jakie zagrożenie niesie za sobą Czaskoski, i dlaczego prezydent Duda to jednak istotna różnica.

Nie zapominajmy, że valser mieszka u Helwetów i raczej stamtąd nie wróci. Często dla takich emigrantów, podświadomie to jest tak, że oni nawet chcieliby, aby w ich dawnej ojczyźnie była jakaś rozwałka i problemy, bo to jakby dodatkowe potwierdza słuszność wyboru emigracji. Bywa też tak, że jak na emigracji zaczyna być nie różowo i różne kity być może trzeba z okien wyjadać, ale po przekroczeniu pewnego progu już za bardzo nie da się wrócić. I znów wtedy lepiej (dla psyche) jest dla takiego emigranta, aby faktycznie w kraju wyjściowym było gorzej - jest ta jakaś osłoda: „ale ten syf opuściłem”.

Autobus117 napisał, że valser ciekawie pisze o łyskaczu. Nie zaprzeczam, sam czasami trochę wypiję. Ale valser to raczej nie "trochę" I tu jest też być może drugi powód. Cokolwiek by nie powiedzieć o trunkach, to alkohol etylowy jest po prostu trucizną. I to dość wredną. W zasadzie zawsze jest szkodliwy. Też działa na łeb. Tutaj są wyniki aktualnych badań w prestiżowym The Lancet (https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(18)31310-2/fulltext).

Widać, że te jego fascynacje i dużą ilość wchłoniętego etanolu (łyskacz to co najmniej 40%) nie mogła się nie odbić na właściwym postrzeganiu rzeczywistości.

Z tym łyskaczem to chyba Pan za szeroko poleciał. Pochopne wnioski. Nie lubię łyskacza ale opisy valsera łyskaczowogeograficzne są świetne. Z argumentacją emigracyjna zgadzam się za to dokładnie.

taka herbatka to pyszotka, ale nie piłem jej duszkiem.

Alkoholu był do tego nie mieszał, a reszta u niektórych komentujacych może rzeczywiście grać rolę.

Nawet po powrocie jest im trudno zaakceptować krajową rzeczywistość.  

"Skoro Tusk,  Giertych zachęcają głosować na RT to powinna zaświecić się obojętnym lampka ostrzegawcza. " To jest oczywiste, ale nie dla wszystkich. trzaskowski jest takim samym szkodnikiem jak wymienieni /no i wielu innych/. Na przykład kompleksy językowe Trzaskowskiego muszą budzić śmiech w Europie do której on będzie się zawsze łasił. On tego nigdy nie zrozumie, to pajac.

Znam także osobę,  która m. in.  wierzy,  że pis zamykał lasy i ograniczał ilość ludzi w kościołach,  aby montować tam anteny 5G.

Ona także będzie głosować na RT.

Więc szach i mat. 

dzięki, zachęca to do większego wysiłku.

Co prawda nie wiem czego nie skumałem, ale chyba nie ma sensu tego rozstrząsać.

A tak a'propos wiem że Coryllus nie wydaje, na razie mam nadzieję, cudzych książek , ale gdybyś napisał książkę o sporcie w życiu normalnego przeciętnego mieszczucha z Twoimi radami z Twoim doświadczeniem byłby to hit nad hity! Zachęcam. Pozdrawiam.

Głosujcie sobie na tego Uwola czy tamtego, wasza sprawa, ja siedzę w chałupie.

No chyba że będzie jakaś oferta, ale taka poważna to się może ruszę.

Wyobraz sobie taka sytuacje, ze jestes selekcjonerem druzyny i na szpicy masz wystawic w meczu jednego zawodnika. Do wybory jest Cristiano Ronaldo i Rober Lewandowski. Ja bym chcial miec tego typu dylematy przy wyborze prezydenta Polski. Dla mnie to jest niepojete, ze w 38 milionowej populacji do finalu wchodzi Trzaskowski, facet co lepi szybe w drzwiach tasma klejaca i w pierwszej rundzie 30% oswieconych na takiego typa glosuje. I do tego jeszcze 13% na Holownie.

Ja sobie zdaje sprawe z tego, ze tu sie zaraz odezwa specjalisci od "realizmu", ale sytuacja jest taka, ze siedzisz w gownie po uszy i tylko gowniane alternatywy sa suflowane, to nie ma szans, zeby sie nie ubrudzic.

Jak bede chcial napisac i wydac ksiazke to nikogo do tego nie potrzebuje. Mam trzy publikacje na swoim koncie. w 2009 po polsku wyszla moja ksiazka o karate. Od tamtej pory nikt nic w polskim karate nie napisal. To niestety tez jest nedza i jedna z przyczyn dlaczego w karate to ja juz tylko ciuchy robie.

a na jaką ofertę czekasz? Teraz jak diabeła z pudełka mają wyciągnąć i w to uwierzysz? Ty nie siedzisz w chałupie Ty głosujesz na RT.

Ja rozumiem dylemat. Lepiej zaglosowac na pilkarza kulawego i z jedna noga niz na zdrowo wygladajacego goscia, ktory bedzie gral przeciwko wlasnej druzynie.

Ja postanowilem dbac o higiene swoich wyborow i nie da sie juz wciagnac w takie alternatywy. Jest mi o tyle latwiej, ze one na codzien i bezposrednio mnie nie dotycza. Jak dostane, to tylko rykoszetem.

W niedziele jade na pierwszy z moich pieciu hokejowych obozow. Ciesze sie. Lubie pracowac z dziecmi i z mlodzieza. Dzieci szybko sie ucza i efekty widac od reki. Wyglada na to, ze w Szwajcarii wszystko jest juz pod kontrola. Kampania informacyjna o wirusie trwa. Sa ludzie, ktorzy w ten upal zasuwaja w maskach. To telewizyjne uszkodzenie mozgu dotknelo glownie ludzi w srednim wieku.

Jest jeszcze jeden aspekt tych i kazdych innych politycznych wyborow. Trybalizm. System sie utrwalil i wychodzi na to ze leci druga dekada, ze sobie mozna wybrac miedzy Pis i PO.

Nie dałem się zwariować i prowadze właściwie normalne życie. Od czasu otwarcia knajp stołuję się tam, popijam, wytypuję bukmacherkę. Zazdroszczę tego hokeja, to wspaniała niedoceniana dyscyplina. Ludzie zwariowali z tymi obawami moja siostra ze szwagrem sami w aucie ręlkawiczki i maski. Świry. Panika rok temu to smog. Co za rok?

Wybór mamy podły, ale z ubekami wojskówką urzędasami a z tego składa się Mokotów mi nie po drodze.

Tak? a co takiego? LGBT w szkołach może? A "czyj" jest minister edukacji? Czekaj, czekaj nie z PiS czasem? 

Podatki jedni i drudzy podnoszą jak pojeb...ani, jedni i drudzy kochają Unie Europejską, jedni i drudzy są przeciwko węglowi itd itp, jak chcesz to maszeruj w tym pochodzie, pod flagą biało-czerwoną, albo tęczową, ja nie zamierzam.

W którym Zakładzie Karnym są ci "dranie" osadzeni? 

no trzeba było się pokazać to było silniejsze niż listy na pochodach pierwszomajowych.

Dobranoc wszystkim.

Dziękuję. Pozdrawiam.

Sojusz Bosaka z Trzaskowskim też nie przeszkadza. Jak coś nie wypali to pooglądają Bosaka w TVN w "Tańcu z narodowcem".

a emitentem pieniądza są Marsjanie wg teorii chaosu; nie płac podatków to nie będziesz się do tych fanaberii dokładał, ok?

według Pana należy zabrać te 500 dudowe i Polakom powiedzieć "nie ma pieniędzy" i co nam zrobicie. Najlepiej przesłąć to na kartce z Dolomitów.

nie zrozumiałem za bardzo, to Coryllus uważa branie dotacji za haniebne...

To nie jest sojusz, ale kalkulacja, nazwana przez byłego kandydata długim marszem Konfederacji. Jedynym przeciwnikiem Konfederacji na scenie politycznej jest Zjednoczona Prawica, de facto PIS. Z  ich perspektywy to PIS angażuje wyborców i zwolenników, którzy byliby ich. Lewica nie jest groźna w sensie bytu i przetrwania politycznego, bo od niej nie da się wyrwać cokolwiek, co da lepszą pozycję Konfederacji. Każda porażka PISu, w tym przegrana prezydentura, to potencjalna korzyść polityczna. Ludzie i ich los w tej rywalizacji to tylko mięso wyborcze i nie ma znaczenia  chaos i jego następstwa, których oni doznają, bo na horyzoncie majaczy już wiara we własną, jedyną i trwałą zdolność naprawy Polski, pod własnymi rządami.  To oczywiste, że żadna z partii nie chce mieć konkurencji i alternatywy po swojej stronie. Różnica polega na obecnej ich pozycji i wielkości ofiary z ludzi jaką trzeba złożyć, by władzę utrzymać lub do niej dojść.  To jest wybór między większą i mniejszą ofiarą przy obustronnych ofertach polepszenia tego co jest. Można w tym nie uczestniczyć, składać publiczne deklaracje niezgody, napinać ego wyższości, nazywać układem, dżumą lub tyfusem, nędzą i szajsem. Można, ale nawet najlepszy mistrz samoobrony własnego samopoczucia nie jest od tego wolny.

Zapłacą za to.

Gierek też tak robił, 6 lat te wspaniałości w postaci iluzji dobrobytu na kredyt potrwało, 1976 przyszedł kelner z rachunkiem, tak że tego, Chawez w Wenezueli też tak robił, jeszcze mało przykładów?

Duda i Trzaskowski na pewno sobie dadzą radę, może nawet jakieś wspomnienia opublikują; kto wie?

Tak, tak. Tak będzie napewno.

No nie, dotacje do rolnictwa,"negocjowali" pan Miller Premier, i pan Kalinowski ówczesny minister rolnictwa i Wicepremier, śp Lech Kaczyński, niech mu ziemia lekką będzie, ratyfikował tylko i aż, Traktat Lizboński, który to każe nam się przejmować się np orzeczeniami TSUE, btw to ten sam człowiek który panią Gersdorf Małgorzatę do SN przyjął, poczytajcie trochę zamiac "emocjonować się w grupie".

Czy tylko mnie Najwyższy pokarał długą pamięcią?  

Członkostwo w UE chciał szanowny prezydent Duda Andrzej wpisać do Konstytucji, czyż nie?

Vasler! Barwo dla Pana!

Po to są media przecież, żeby słabi na umyśle skakali sobie do gardeł; no bo po co by one były?

To nie jest "normalne życie". Normalny człowiek jada w domu.

Skoro kupili swoim dzieciom łóżeczka i rowerki, to chyba nie jest to "najgorsza patologia"?